El Jardín Botánico de la Universidad de Varsovia está siendo testigo de una auténtica oleada de visitantes. La razón: una planta exótica llamada aro gigante (Amorphophallus titanum), que ha despertado una enorme curiosidad. Originaria de las selvas tropicales de Sumatra, en Indonesia, esta planta es conocida por alcanzar hasta tres metros de altura y emitir uno de los olores más desagradables del mundo. Su aroma, similar al de la carne podrida, le ha valido el apodo de “flor cadáver”.
El Jardín Botánico está viviendo un fenómeno poco común: el aro ha florecido por segunda vez en cuatro años en Polonia. Aunque se esperaba que floreciera entre el 4 y el 10 de agosto, la flor, que llegó a medir 181 cm, se abrió durante unas pocas horas. A pesar de que ya se ha marchitado, las filas de visitantes siguen siendo largas. Algunos esperan hasta dos horas para entrar al invernadero, no solo para tomarse una foto con la famosa planta, sino también para experimentar su intenso y distinto olor.
Para quienes no puedan visitar Varsovia, el Jardín Botánico ofrece una transmisión en vivo en su canal de YouTube.
Ogród Botaniczny Uniwersytetu Warszawskiego przeżywa prawdziwe oblężenie. Powód? Egzotyczna roślina zwana dziwidło olbrzymie (Amorphophallus titanum), która wzbudza ogromne zainteresowanie. Pochodząca z tropikalnych lasów Sumatry w Indonezji, słynie z tego, że może osiągać nawet trzy metry wysokości i wydziela jeden z najbardziej nieprzyjemnych zapachów na świecie. Przez jej woń, przypominającą gnijące mięso, dziwidło nazywane jest „trupim kwiatem”.
W Ogrodzie Botanicznym mamy do czynienia z niecodziennym zjawiskiem, gdyż dziwidło zakwitło w Polsce po raz drugi od czterech lat. Przewidywano, że rozkwitnie między 4 a 10 sierpnia. Dziwidło mieżące wysokość 181 cm otworzyło się tylko na kilka godzin między 4 a 5 sierpnia. Mimo że już więdnie, kolejki zwiedzających wciąż są długie. Niektórzy czekają nawet dwie godziny, by wejść do szklarni, nie tylko po to, by zrobić sobie zdjęcie ze słynną rośliną, ale też by poczuć jej intensywny i unikalny odór.
Dla tych, którzy nie mogą przyjechać do Warszawy, Ogród Botaniczny udostępnia transmisję na żywo na swoim kanale YouTube.
Ubicado junto al famoso parque Łazienki, el Jardín Botánico fue fundado en 1818 con el objetivo de cultivar, conservar y documentar diversas especies de plantas y flores. Además, su objetivo es educar y apoyar la investigación científica. Más allá del invernadero, El Jardín ofrece la plantación de rosales, plantas medicinales, plantas trepadoras o un arboreto entre sus secciones. El Jardín guarda un lugar tranquilo, pleno de flores y plantas, para cada persona que busca escapar del ruido de la ciudad.
Położony tuż obok słynnego parku Łazienki, Ogród Botaniczny został założony w 1818 roku z myślą o uprawie, ochronie i dokumentowaniu różnorodnych gatunków roślin i kwiatów. Jego misją jest także edukacja i wspieranie badań naukowych. Poza szklarnią ogród oferuje m.in. dział roślin ozdobnych Różanka, roślin leczniczych, pnączy, czy też arboretum. To spokojne miejsce, pełne kwiatów i zieleni, dla każdego, kto pragnie uciec od miejskiego zgiełku.
Ver el aro gigante es un evento único y especial que no ocurre con frecuencia. Pero no olvidemos visitar el Jardín Botánico el resto del año.
Como lo expresó el poeta del Renacimiento Jan Kochanowski en su epigrama Para el tilo:
«Te invito, siéntate bajo mi hoja, ¡descansa!
Aquí el sol no brilla, te lo prometo,
Aunque suba alto en el cielo, sus rayos
No logran romper las sombras bajo mis árboles.»
(Traducción de la autora)
No pierdas la oportunidad de disfrutar de un descanso entre flores y plantas, y sentir este ambiente idílico veraniego de Varsovia.
Zobaczyć dziwidło olbrzymie to wydarzenie wyjątkowe i rzadkie. Ale nie zapominajmy odwiedzać Ogrodu Botanicznego także przez resztę roku.
Jak napisał renesansowy poeta Jan Kochanowski we fraszce Na lipę:
“Gościu, siądź pod mym liściem, a odpoczni sobie!
Nie dójdzie cię tu słońce, przyrzekam ja tobie,
Choć się nawysszej wzbije, a proste promienie
Ściągną pod swoje drzewa rozstrzelane cienie.”
No trać okazji, by odpocząć wśród kwiatów i roślin oraz poczuć tę sielankową, letnią atmosferę Warszawy.